Opinia po zakupie Tesla Model S P85+

[sebaa]

Na Forum Tesla Motors Club pojawiła się wypowiedź jednego ze świeżo upieczonych właścicieli Tesla Model S P85+. Kierowca opowiada, dlaczego zakochał się w amerykańskim samochodzie elektrycznym – oraz co mu się w nim nie podoba. W artykule postanowiliśmy przytoczyć przede wszystkim wady.


Wady Tesla Model S – opinia właściciela

Użytkownik określa jakość samochodu jako „amerykańską”. Czyli mizerną. Niemieckie auta – jako przykłady wymienia BMW i Porsche – są dobrze spasowane. Tesla nie jest w stanie im dorównać jakością. Twierdzi, że panele, pokrywy światła po prostu krzywo siedzą.

Przeszkadza mu też brak schowków w środku. Irytuje go, że w samochodzie ma w zasadzie tylko miejsce na okulary słoneczne oraz że przestrzeń na kubki jest źle zaprojektowana i prowadzi do rozlewania napojów.

tesla

Za wadę auta kierowca uznaje też jego moc. Przeszkadza mu, że samochód ma tylko jeden tryb jazdy, niezależnie od panującej pogody, czyli te 400+ konie mechaniczne dostępne są zawsze na wyciągnięcie ręki (nogi). Irytuje go też zasięg: z deklarowanych przez Teslę – jak twierdzi – 450 kilometrów można uzyskać 350 kilometrów przy uważnej jeździe. 300 kilometrów przy mocniejszym wciśnięciu gazu. 200 kilometrów zimą.

Jednak największe rozczarowanie kierowcy powoduje obsługa serwisowa. Niewielka liczba stacji obsługi w połączeniu z dużą liczbą samochodów Tesli na drogach powoduje, że warsztaty są przeładowane i zapraszają na terminy oddalone o kilka tygodni od dnia zgłoszenia problemu…

Kierowcy, którzy odpowiadali na zarzuty, podkreślali świeżo upieczonemu właścicielowi samochodu, że kupił stary samochód i przesadza. Nie przeczytał instrukcji i nie dowiedział się o „Chill mode”. Podawany przez niego zasięg uważają za przesadzony (zbyt niski), zauważają też, że jest spora różnica między modelami P85 i P100D lub 100D. Wytykają wreszcie, że podana przez niego data produkcji auta (2015 rok) nie zgadza się z danymi Tesli, która nie wyprodukowała wtedy ani jednej P85+.